Kuchnia to wyjątkowe miejsce, chyba każdy się z tym zgodzi. Gdy unosi się w niej zapach gotowanego posiłku, czuje się przyjemne, ale w wielu wypadkach niecierpliwe oczekiwanie. Żadna kuchnia, nawet ta, w której króluje najlepsza gospodyni, nie może jednak obejść się bez mebli. Producenci prześcigają się w tworzeniu coraz to nowych kolekcji, które mają trafić w gusta potencjalnych klientów. Różnie bywa z jakością – czasami woła ona o pomstę do nieba. Doskonałym wyborem na meble kuchenne są meble drewniane – to produkty niezwykle trwałe, wytrzymałe i odporne na uszkodzenia mechaniczne. Jednak jak każdy mebel kuchenny są mocno eksploatowane i każdego dnia narażane na różnego rodzaju niebezpieczeństwa. Do tych zagrożeń zaliczamy m.in. wodę i wilgotność powietrza (nadmierną lub niewystarczającą – oba warianty są bowiem niebezpieczne).
Wilgotność powietrza i woda
Wilgotność powietrza to innymi słowy zawartość pary wodnej w powietrzu. Optymalna wilgotność powietrza w naszym klimacie to 40%-60% – to właśnie w tym przedziale powinna występować w naszym domu – wpłynie to pozytywnie nie tylko na meble, ale także na nas samych. Dlaczego? W przypadku mebli wiąże się to z jedną z cech tego materiału – higroskopijnością. W przypadku zbyt wysokiej wilgotności powietrza w pomieszczeniu, meble drewniane będą ją pobierać w celu osiągnięcia optymalnej wartości dla pomieszczenia. Meble gromadząc w sobie zbyt dużą ilość wody zaczną pęcznieć, niszczyć się, a jeśli elementy są klejone to mogą się rozklejać. Analogicznie sytuacja wygląda w przypadku nadmiernego spadku wilgotności powietrza – jeśli wartość spadnie w okolice 30% (to minimalna wartość wilgotności powietrza, określana przez polską normę PN-78/B-03421), to meble zaczną oddawać swoją wilgoć do otoczenia, tym samym narażając się na rozsychanie i deformacje.
Największy problem z wilgotnością pojawia się zimą, kiedy powietrze na zewnątrz jest suche, a wnętrze domu ogrzewane (co również powoduje zmniejszanie się ilości pary wodnej w powietrzu). Wietrząc pomieszczenie wpuszczamy suche powietrze i jeszcze bardziej wysuszamy to, które znajduje się wewnątrz domu. Nie oznacza to jednak, że nie powinniśmy wcale wietrzyć pomieszczeń, szczególnie tych, w których znajdują się meble drewniane. Z pomocą przychodzą urządzenia zwane higrometrami powietrza oraz nawilżacze powietrza. Pierwsze z nich wskazują aktualną wartość wilgotności, tym samym podpowiadając, czy wymagane jest jej zwiększenie lub zmniejszenie. Drugie natomiast oddają wilgoć do powietrza, pozwalając na utrzymanie optymalnego mikroklimatu. Oczywiście istnieją inne, „domowe” sposoby na zwiększenie wilgotności zimą – wystarczy, że na parapecie pojawi się więcej kwiatów, pranie będziemy suszyć w pokoju, a do tego… będziemy więcej gotować. Jednakże zakup nawilżacza powietrza wydaje się całkiem dobrym rozwiązaniem
Woda w kuchni – podobnie jak w łazience – jest elementem nieodzownym. Gotujemy, zmywamy, sprzątamy – do wszystkiego w mniejszych lub większych ilościach używamy wody. Nietrudno o jej rozlanie czy zachlapanie mebli. Chwilowa styczność wody z meblem drewnianym nie jest jeszcze tragedią. Problem zaczyna się wtedy, gdy woda przez długi czas moczy mebel. Jak najszybciej należy wytrzeć go do sucha, aby zapobiec potencjalnym uszkodzeniom drewna.
Zabezpieczanie mebli drewnianych przed wodą i wilgocią
Aby w pełni cieszyć się meblami drewnianymi w naszej kuchni, muszą być one odpowiednio zabezpieczone przed wyżej wymienionymi zagrożeniami. Zabezpieczenie polega na wykonaniu wodoodpornej warstwy wykończeniowej mebla. Możliwe jest lakierowanie i olejowanie, które to tworzą eprzemakalną strukturę na powierzchni mebla, która chroni go przed wodą i wilgocią. Dzięki temu możemy bez przeszkód korzystać z mebli drewnianych nawet w kuchni. Należy pamiętać, że najlepsze efekty zabezpieczenia osiągniemy, gdy warstwę zabezpieczającą wykona producent mebli. Kolejnym sposobem jest najzwyklejsze w świecie zwiększenie ostrożności – chociaż wiadomo, że czasami jest o to bardzo trudno, zwłaszcza w kuchni.
